On Air - Cztery Refy Live
W niedzielę Cztery Refy zagrały niesamowity koncert w Łodzi, na którym niestety nie mogłem być osobiście. Na szczęście można liczyć na fanów - Marcin Rybak przysłał obszerną relację. Dziękuję bardzo.
Przy okazji załączam zaproszenie na kolejne, bardzo ciekawie się zapowiadające spotkanie z "Opowieści i Pieśni z Kubryku i Wacht" - szczegóły w dalszej części artykułu.
Relacja z koncertu zespołu Cztery Refy w Studiu Koncertowym im. Henryka Debicha
10 marca 2013 - Rozgłośnia Polskiego Radia Łódź
Za nami kolejny koncert zespołu Cztery Refy. Nie był to taki zwykły koncert, jakich przez 28 lat swojej artystycznej drogi dali tyle, że pewnie sami nie potrafiliby zliczyć. To był Koncert przez duże "K". Koncert szczególny i wyjątkowy.
Wszystko odbyło się w Studiu Koncertowym im. Henryka Debicha, które znajduje się w siedzibie Polskiego Radia Łódź. Sala ta słynie z genialnej akustyki, co odczuli zarówno wykonawcy jak i zgromadzona licznie publiczność. Chętnych do wysłuchania na żywo Mistrzów muzyki żeglarskiej zgłosiło się o wiele więcej niż studio było w stanie pomieścić. Na skrzynkę mailową Fundacji Kubryk, która współpracowała z Radiem Łódź przy organizacji wydarzenia wpłynęła ogromna liczba listów z pytaniem o możliwość rezerwacji miejsc na niedzielny wieczór. Szczęściarzami, którzy dostali taką szansę było pierwszych 60 osób, które zgłosiły chęć udziału. Kilkadziesiąt osób zdobyło też zaproszenia w konkursach z wiedzy żeglarskiej, jakie ogłaszało Radio Łódź w tygodniu poprzedzającym występ Refów. Pozostali fani zespołu nie stracili jednak okazji wysłuchania znacznej części tego wyjątkowego koncertu gdyż był on transmitowany na żywo na antenie Radia Łódź.
Cztery Refy wystąpiły w najsilniejszym, sześcioosobowym składzie: Izabela Puklewicz, Jerzy Rogacki, Jerzy Ozaist, Zbigniew Zakrzewski, Maciej Łuczak i Wiktor Bartczak. Całość rozpoczęła się do krótkiego wprowadzenia, które bardzo zręcznie poprowadził dziennikarz łódzkiej rozgłośni red. Radosław Wilczek. Na repertuar niedzielnego koncertu złożyły się utwory stanowiące absolutny "The Best of..." Czterech Refów. Swoją drogą spory ból głowy musieli mieć członkowie zespołu żeby zdecydować, które kompozycje zagrają w czasie dwugodzinnego koncertu. Jak sami przyznali pod koniec występu - gdyby mieli zagrać wszystko co mają w swoim repertuarze występ musiałby trwać ... ponad 10 godzin! Były szanty, żeglarskie ballady i instrumentalne utwory z pogranicza morza i lądu. Zabrzmiały też oczywiście wesołe, kubrykowe piosenki, utwory poświęcone dawnym bitwom morskim i pieśni wielorybnicze. Większość utworów poprzedzona była krótkimi, ciekawymi a często dowcipnymi komentarzami artystów. Zaprezentowane kompozycje, większość miłośników muzyki żeglarskiej jest w stanie rozpoznać już po pierwszych akordach. A więc np. sentymentalne "Opowieść", "Staruszek Jacht" i "Fiddeler`s Green", skoczne "Marynarskie Portki", "Maggie May" czy "Kiedy z morza wraca Jack". Wszystko w znakomitej aranżacji, przy akompaniamencie gitary, mandoliny, skrzypiec, angelo-koncertiny i flażoletów. Niesamowite wrażenie zrobiło kilka pieśni wykonanych przy rytmach irlandzkiego bębna Bodhran lub całkowicie a cappella... Przy "Pressgang" czy "Kabestanie" - nogi same wybijały rytm, a powietrze drżało od mocy dźwięku wydobywanego z kilkudziesięciu mocnych gardeł! Publiczność od samego początku włączyła się do wspólnej zabawy śpiewając wraz z zespołem refreny, klaszcząc i tupiąc do rytmu. Często też pokrzykując w odpowiednich momentach.
Redaktor Radosław Wilczek powiedział, że na sali zebrali się najwięksi fani muzyki żeglarskiej w Łodzi. Myślę, że miał rację. Próżno było szukać wśród publiczności kogoś, kto nie znał tych melodii, słów, rytmu... Kogoś komu dźwięki szant nie przywoływały do głowy i serca pięknych żeglarskich wspomnień. Za to publiczność kocha Cztery Refy i od 28 lat tak licznie pojawia się na ich koncertach. Za to, że są prawdziwi, autentyczni, wkładają całe serce w to co robią na scenie. Także za to, że są wirtuozami swoich instrumentów, wspaniałymi muzykami i wokalistami. Na pewno też za to, że są przy tym bardzo sympatycznymi, wesołymi, otwartymi osobami i aktywnymi żeglarzami z dużym stażem morskim.
Na koniec znakomita wiadomość dla wszystkich miłośników zespołu. Otóż jak zapowiedział Prezes Zarządu Radia Łódź, pan Marek Składowski materiał zarejestrowany w czasie niedzielnego koncertu może posłużyć do przygotowania i wydania płyty live. Jeśli tylko uda się znaleźć sponsorów będzie to pierwszy historii zespołu Cztery Refy koncertowy album.
Marcin Rybak
Następna szansa żeby spotkać i usłyszeć w Łodzi Cztery Refy już za miesiąc! W niedzielę 21 kwietnia zaplanowana jest czwarta odsłona cyklu "Opowieści i pieśni z kubryku i wacht". Fundacja Kubryk po raz kolejny zaprosi jednego z najwybitniejszych polskich żeglarzy, który opowie o swoich morskich przygodach. Gośćmi specjalnymi wiosennej edycji "Opowieści i pieśni ..." będą kapitan Piotr Kuźniar z załogą s/y Selma Expeditions. Pod jego dowództwem, po raz pierwszy i jak dotąd jedyny w historii, polska załoga jachtu z białą-czerwoną banderą wpłynęła na niebezpieczne i zdradliwe wody Morza Weddella. W dziejach światowego żeglarstwa dotarło tam zaledwie osiem jednostek. Kapitan od lat eksploruje wybrzeża Antarktydy na specjalnie do tego przygotowanej jednostce. Opowie między innymi jak przetrwać sztorm, w którym jacht atakują ostre jak przecinak kry, growlery i gigantyczne, rozpadające się góry lodowe. Opowie też jak podczas swoich wypraw na Antarktydę odwiedza stacje badawcze i pomaga naukowcom. Jak zaprzyjaźnia się też z pingwinami, petrelami, lwami morskimi i wielorybami. Jak zafascynowany historią pionierskich wypraw sprzed przeszło stu lat podąża śladami Shackeltona, Nordenskioelda i Larsena. Tak tak, tego Larsena co miał twarde serce, bystre spojrzenie i pewną dłoń! Cztery Refy tradycyjnie przygotują oprawę muzyczną związaną z tematem spotkania.
21 kwietnia 2013, Łódzki Dom Kultury, ul. Traugutta 18. Więcej szczegółów już wkrótce na stronie www.zkubrykuiwacht.pl. Osoby zainteresowane udziałem w imprezie prosimy o zgłaszanie się e-mailem na adres info (at) zkubrykuiwacht pl.
Tomasz Marasek